czwartek, 16 grudnia 2010

Ekonomiczne przygotowania do świąt

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego w sklepach święta rozpoczynają się już w listopadzie? Spróbuję odpowiedzieć na to i inne pytania  dotyczące  świątecznego szału zakupowego.

Na sklepowych półkach już miesiąc przed świętami pojawiają się m.in. choinkowe ozdoby i więcej zabawek dla dzieci. Mnóstwo ludzi wydaje dużo pieniędzy na prezenty. Sklepy chcą z tego skorzystać i jak najwięcej zarobić. Kuszą klientów różnymi ofertami. Trzeba uważać, gdzie i co kupujemy. W hipermarketach ceny są niższe, ale często kupujemy rzeczy z promocji, które nigdy się nam nie przydadzą.

Moim pomysłem jest trzymanie się listy zakupów sporządzonej w domu. Kupimy wtedy tylko potrzebne nam towary. Możemy też kupować świąteczne artykuły w mniejszych sklepach. Istnieje tu ewentualność negocjowania ceny. Można też umówić się na możliwość zwrotu artykułu.

Mnóstwo kolorowych napisów i obrazków - cóż to? Oczywiście reklamy! Nie dajmy się im zwieść! Gdy widzimy reklamę, od razu budzi się myśl, że ten produkt jest najlepszy. Pamiętajmy jednak, że obok może stać artykuł takiej samej jakości, choć w innym opakowaniu i tańszy. Trzeba zwracać uwagę na cenę i jakość.

Na koniec zostawiam bardzo ważny temat - pożyczki. Banki również zarabiają na szale zakupowym, a dokładnie - braku pieniędzy klientów. Przed świętami zachęcają do korzystania ze swoich ofert kredytowych. Sprawdźmy czy oprocentowanie kredytów nie jest zbyt wysokie i pamiętajmy, że długo po świętach trzeba będzie je spłacać.

Poza tym czy warto się zadłużać, gdy można zorganizować rodzinne spotkania? Każdy z rodziny coś przygotuje na wspólne święta i będzie znacznie taniej dla wszystkich. 

Komentujcie i piszcie, co sądzicie na temat przedświątecznych wydatków i sposobów radzenia sobie z ekonomicznymi pułapkami.

11 komentarzy:

  1. Właściwie to nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, ale chyba jest dużo racji w tym, co piszesz. Mozna sporo zaoszczędzić, jesli sie pomyśli. Pozdrawiam XXX

    OdpowiedzUsuń
  2. Super temat na artykuł. Uważam, że robienie listy zakupów przed pójściem do sklepu to bardzo dobry pomysł. Należy też uważać na branie kredytów. Powinniśmy się nad tym zastanowić wcześniej bo święta, święta i po świętach, a później trzeba je spłacić. Podoba mi się Twoja propozycja - jeżeli każdy z domowników przygotuje jakieś danie to będzie znacznie taniej. Piszesz bardzo ciekawie, czekam na więcej artykułów.

    OdpowiedzUsuń
  3. A zakupy przez Internet?
    Już któryś raz z kolei nie udaje się zamieścić komentarza.....?

    OdpowiedzUsuń
  4. No,no ciekawe jak na 11 nastolatka.Zgadzam się z tym chociaż tak nie zawsze jest...

    OdpowiedzUsuń
  5. BARDZO MĄDRE SŁOWA... POZDRAWIAM. WESOŁYCH ŚWIĄT !

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakupy przez internet są ryzykowne. Ja także się o tym przekonałem. Nie kupujmy nigdy "kota w worku". Jeśli nie możemy obejrzeć bądż dotknąć tego co chcemy kupić możemy łatwo zostać oszukani. Trzeba też czekać aż zostanie nam przysłana paczka.

    Zakupy przez internet mają też swoje plusy. Artykuły zazwyczaj są tańsze od tych kupionych w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkim, którzy na mnie głosują i komentują wpisy, życzę wesołych, spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł z listą zakupów sprawdził się!

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój blog bardzo mi się podoba.Twoje rady są bardzo pomocne i myślę ,że mniej dzieciom ,ale dorosłym na 100% się przyda.



    A...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję A... . Przecież dzieci mogą doradzać swoim rodzicom.

    OdpowiedzUsuń